Porady Życie zawodowe Targetoza. Jak pracować pod presją celu?
16.05.2016  | 4 min czytania

Targetoza. Jak pracować pod presją celu?

16.05.2016  | 4 min czytania
Autor wpisu Maja Gojtowska

time management concept. Stressed businesswoman looking at wrist watch, running lateWygórowane targety i goniące deadline’y. To codzienność wielu pracowników, szczególnie specjalizujących się w sprzedaży, niezależnie od wielkości firmy i jej kapitału. W obliczu ogromnego tempa pracy i nieustannie goniącego czasu, powodują one ogromny stres. Jak zatem pracować pod presją wiszącego nad głową targetu, aby nie demotywował i nie przerażał?

 

- Mój mąż śmieje się, że przy życiu trzyma mnie tylko wysoka adrenalina – mówi Krystyna, przedstawiciel handlowy w branży medycznej. – Ale przecież od tego, czy doprowadzę do podpisania zlecenia, zależy moje być albo nie być w firmie oraz moja pensja. A dodatkowo ja chyba lubię to uczucie nerwówki – dodaje.

 

Jak zwracają uwagę eksperci, przyspieszona akcja serca, zwiększenie napięcia mięśni, szybszy oddech, wzrost ciśnienia krwi to naturalna reakcja obronna na stres. Pracownicy pracujący pod presją mocniej koncentrują się na zagrożeniu (zadaniu), nie zwracają uwagi na pozostałe rzeczy, często odczuwają niepokój, lęk, złość, gniew i strach. To dlatego zestresowane osoby opisuje się jako pobudzone, nadruchliwe, niecierpliwe, a w ekstremalnych przypadkach, zachowujące się agresywnie! Dlatego z pracą pod presją nie można przesadzić – nawet jeśli lubi się taki tryb.

 

Kto pracuje pod największą presją?

Z targetami i deadline’ami mierzą się najczęściej handlowcy czy specjaliści ds. obsługi klienta. Aby otrzymać pensję, muszą wypracować konkretny, określony wynik. Co ciekawe, jak wynika z raportu „Rynek Pracy Specjalistów”, Pracuj.pl to właśnie Ci specjaliści od miesięcy utrzymują się w czołówce najbardziej poszukiwanych pracowników w Polsce. Liczba ofert pracy dla nich cały czas rośnie.

 

Jak sobie radzić?

Czy na pracę z wiszącym nad głową targetem do zrealizowania jest w ogóle rada? Trzeba przyznać, że nie jest to styl pracy, w którym każdy będzie czuć się jak ryba w wodzie. Mimo to, mamy podstawowe wskazówki dla osób, które na co dzień muszą mierzyć się z kolejnymi wysoko stawianymi poprzeczkami.

 

1. Nie panikuj. To tylko pogorszy Twoje samopoczucie, uniemożliwi właściwą ocenę sytuacji i utrudni właściwe zaplanowanie działań. Pracownik, który właśnie poznał swój najbliższy cel do zrealizowania, powinien przede wszystkim… wziąć głęboki oddech. Rzeczy niemożliwe po głębszej analizie okazują się czasem o wiele przystępniejsze, niż się na początku wydawało.

 

2. Oceń narzędzia i dostosuj strategię działania. Kolejny krok to analiza sytuacji i możliwości działania. Znów najlepiej robić to na zimno, bez niepotrzebnych emocji i ekscytacji. W niektórych przypadkach można wręcz rozpisać możliwe scenariusze działania oraz konkretne narzędzia, które w danym przypadku doprowadzą do celu.

 

3. Nie bój się mówić. Co jeśli znajdziemy się w przypadku beznadziejnym? Mimo sumiennie wykonanej analizy oraz podjęcia pierwszych kroków widać, że założonego celu nie da się zrealizować. Warto po prostu porozmawiać z szefem. Niech nie będzie to jednak rozmowa pod tytułem „Cel jest nieosiągalny, bo tak”. Dużo większe szanse powodzenia ma merytoryczna dyskusja podczas, której pracownik zaprezentuje swoją analizę, kroki jakie podjął oraz zaproponuje realnie można osiągnąć w danym czasie i przy danym budżecie.

 

A jeśli mimo to, pracownik czuje, że praca pod presją tak sformułowanego targetu nie jest dla niego to znak, że… czas na nowe wyzwania zawodowe!

 

Dlatego zachęcamy – nie daj się targetozie, wejdź na Pracuj.pl i zapoznaj się ofertami pracy dla sprzedawców i handlowców!

28_750x200_targetoza

Oceń artykuł