O dobrych manierach przy stole podczas spotkań biznesowych, o zapomnianych zasadach i o tym, jak uniknąć niestrawnych relacji z klientem rozmawiamy z Dorotą Szcześniak-Kosiorek, trenerem etykiety biznesu, profesjonalnego wizerunku, biznesowej komunikacji oraz autoprezentacji z DSKconsulting.pl
Przed nami spotkanie biznesowe, np. w restauracji czy kawiarni. Z klientem, kontrahentem lub potencjalnym partnerem biznesowym. Przygotowujemy się do niego merytorycznie, zawodowo, ale co ze sztuką dobrych manier? O czym przede wszystkim powinniśmy pamiętać?
Przede wszystkim o tym, że nawet jeśli spotkanie odbywa się w miejscu neutralnym, poza biurem, to nadal jest spotkaniem biznesowym. Wiele osób myśli, że skoro okoliczności są nieformalne, to mogą zachowywać się swobodniej. Nic bardziej mylnego. Dlatego należy wiedzieć, jakie są obowiązki gospodarza, a jakie gościa. Kto jest klientem, a kto usługodawcą. Kto szefem, a kto jego podwładnym.
Jakich zasad należy przestrzegać?
Osoba zapraszająca, czyli gospodarz wybiera miejsce spotkania. Warto wybrać sprawdzony lokal, z dobrą obsługą i jedzeniem. Jeśli nie znamy preferencji kulinarnych naszego gościa/gości, to najlepiej wybrać tę restaurację, która w swojej karcie dań ma różnorodne potrawy. Wybierając dania z karty, warto dopasować swoje zamówienie do zamówienia klienta. Jeśli gość zdecydował się na zupę i drugie danie, powinnyśmy też wybrać dwie potrawy, które będziemy mogli jednocześnie z nim jeść. Oczywiście, nie musimy zamawiać dokładnie tego samego. Jeśli mamy ochotę na przystawkę zamiast zupy, to ją zamówmy, ale poprośmy kelnera, by dania były podane jednocześnie. Bardzo miłym gestem, choć obecnie rzadko stosowanym, jest złożenie zamówienia dla wszystkich biesiadników przez gospodarza. Warto pamiętać, aby zamawiający wymienił swoje potrawy na końcu.
Sprawdźcie, kiedy i z kim być w pracy na ty >>
Kto reguluje rachunek?
Zgodnie z zasadami savoir-vivre rachunek płaci zapraszający. Kluczowa jest tutaj ranga stanowiska oraz relacja klient – dostawca, a nie płeć czy wiek. W relacjach biznesowych kobieta może zaprosić mężczyznę i zapłacić za obiad. Płatności najlepiej dokonać kartą, aby klient nie widział pieniędzy
Jak znajomości biznesowych manier może wpłynąć na wynik spotkania?
Dobre maniery, tak jak mowa ciała, mówią dużo o nas; często więcej niż słowa. Lubimy osoby, przy których dobrze się czujemy, chętniej robimy interesy z kulturalnymi partnerami. Czasami błąd w zachowaniu, zbyt szybkie spoufalenie się może zniweczyć cały projekt i naszą relację. Podobnie spożywanie z kimś posiłku na zawsze zmienia relacje z tą osobą. Możemy polubić się bardziej lub mniej. Możemy zbudować dobrą relację partnerską lub ją zepsuć.
Zobacz, jak być damą albo gentlemanem w pracy >>
Co jest najczęściej popełnianym błędem podczas spotkań biznesowych?
Dużym faux-pas zachowania przy stole jest odkładanie sztućców tak, by dotykały obrusu czy stołu tworząc tzw. „mosty”. Pamiętajmy, raz użyte sztućce, które miały kontakt z jedzeniem nie mogą już dotknąć stołu. Ta sama zasada dotyczy łyżeczki do kawy/herbaty, która powinna być położona na spodeczku obok filiżanki. Niestety bardzo częstym widokiem jest łyżeczka oparta o stół! Kolejnym poważnym błędem jest pozostawienie serwety na stole, zamiast położenie jej na kolanach.
Jaki element sztuki biznesowej jest szczególnie zapomniany i warto o nim dzisiaj przypomnieć?
Wielu, zwłaszcza młodym, pracownikom wydaje się, że mogą do każdego innego pracownika zwracać się po imieniu. Oczywiście w korporacjach o takiej kulturze organizacji jest to jak najbardziej na miejscu. Jednak nie wszędzie taki zwyczaj obowiązuje. A już na pewno nie możemy proponować przejścia na Ty naszemu klientowi, gdyż w tej relacji mamy niższą rangę. Błędem też jest próba wyśrodkowania, czyli zwracanie się do klienta słowami, np. „Panie Adamie”.