Spotkania z trenerami, warsztaty, konferencje branżowe, kursy językowe w grupach… Te i wiele innych form nauki stacjonarnej niemal z dnia na dzień zniknęło z naszej codzienności. I choć wszyscy mamy nadzieję, że zajęcia na żywo prędko powrócą, okres pandemii uświadomił nam ważną rzecz: online możemy więcej, niż nam się wydawało. Dowodzi tego rosnąca popularność e-learningu. Co to jest, jakie ma zalety i wady, jak zacząć swoją przygodę z nauką online? Sprawdź kilka podpowiedzi.
Czego dowiesz się z artykułu:
• E-learning – szkolenia w czasach izolacji i nie tylko
• E-learning darmowy i płatny, czyli możliwości kursów online
• E-learning – wady i zalety
• Kursy e-learning – jak z nich korzystać, by się rozwijać?
| Studia online w czasach koronawirusa
E-learning – szkolenia w czasach izolacji i nie tylko
Jeśli ktoś nie zetknął się z e-learningiem wcześniej, to z dużym prawdopodobieństwem zrobił to w ubiegłym roku. Zdalne lekcje w szkole, studia online – to obecnie nasza nowa rzeczywistość. Podobnie szkolenia zawodowe, meet-upy i konferencje branżowe przeniosły się z sal i scen na platformy online i okazało się, że takie rozwiązanie na gruncie biznesowym sprawdza się doskonale. Podobnie było zresztą z pracą zdalną – wiele rzeczy pozornie niemożliwych zadziałało nad wyraz sprawnie.
Mało kto jednak wie, że pierwsze próby edukacji zdalnej sięgają XVIII wieku, a pierwszy program komputerowy do e-learningu napisano w 1965 roku*. Nauka korespondencyjna przez lata miała opinię gorszej, niepełnowartościowej – stąd być może tak długo pokutowało wiele obaw z nią związanych. Jednak spektakularny rozwój technologii w ostatnich latach sprawił, że dzisiejszy e-learning nie ma nic wspólnego z będącymi obiektami kpin kursami korespondencyjnymi czy nawet wirtualnymi zajęciami jeszcze sprzed 10 lat. Można też przewidywać, że po ubiegłorocznym przełomie e-learning zyska nowe życie i silną pozycję w ofercie naukowej, nawet gdy już z powrotem będziemy mogli spotykać się w realu.
| Nie rzucaj niczego i jedź w Bieszczady! Czy praca poza biurem to nowy trend?
E-learning darmowy i płatny, czyli możliwości kursów online
Są branże, którym e-learning jest doskonale znany od lat. Przodują tu oczywiście technologie – każdy, kto uczył się programowania na własną rękę, prędzej czy później (raczej prędzej) zetknął się z interaktywnymi platformami z materiałem zorganizowanym w lekcje i praktycznymi ćwiczeniami z pisania kodu. To doskonały dowód na to, że kursy online nie muszą polegać tylko na biernym czytaniu treści czy oglądaniu nagrań wideo – mogą być prawdziwie interaktywne.
Jeśli chodzi o e-learning z innych obszarów biznesu, popularnością od dawna cieszą się też platformy z bezpłatnymi lub płatnymi kursami online o bardzo różnej tematyce, takie jak Udemy, edX, Coursera czy polski Eduweb. Być może z którąś z nich zetknąłeś się w pracy – firmy często wykupują pracownikom takie kursy, aby mogli poszerzyć kwalifikacje. Kursy e-learningowe coraz częściej oferują także niezależni twórcy i influencerzy specjalizujący się w różnych zagadnieniach. To ogromne pole zwłaszcza do rozwoju osobistego i inwestycja w umiejętności miękkie, np. zarządzanie sobą w czasie czy asertywność.
| Kursy programowania – solidna podstawa w zawodzie programisty
W czasie pandemii doszła do tego oferta firm, które wcześniej szkoliły stacjonarnie, a teraz musiały się ekspresowo zdigitalizować. Pojawiła się więc okazja, żeby w formie e-learningu odbyć wielomodułowe szkolenia na różnych poziomach zaawansowania, prowadzone przez wykładowców w czasie rzeczywistym. Podobnie szkolenia wewnętrzne prowadzone przed działy HR przeniosły się na ekrany pracowniczych laptopów.
Oprócz potężnych objętościowo kursów do e-learningu można też zaliczyć rozmaite mniejsze inicjatywy, takie jak darmowe webinary czy live’y w social mediach. Jak pewnie pamiętasz, sami zorganizowaliśmy cykl Domówka z Pracuj.pl, serię webinarów o tematyce psychologiczno-zawodowej czy spotkania z pracodawcami w wirtualnych pokojach podczas ostatniej edycji Festiwalu Pracy JOBICON online. Jak widzisz, możliwości rozwoju jest naprawdę wiele, wystarczy tylko poszukać.
E-learning – wady i zalety
Często wymienianą wadą e-learningu jest brak kontaktu na żywo z nauczycielem i grupą. Pewne umiejętności – zwłaszcza miękkie, interpersonalne czy językowe – na pewno trudniej jest też ćwiczyć za pośrednictwem ekranu. Kiedy jednak stanęliśmy przed wyborem: uczyć się online albo nie uczyć się wcale, nawet początkowi sceptycy zaczęli przyznawać, że e-learning działa lepiej, niż się spodziewali, i wcale nie czuć aż tak gigantycznej różnicy. Oczywiście warunkiem jest odpowiednia organizacja kursu, zadbanie o komunikację i zapewnienie alternatyw dla kontaktu twarzą w twarz – bez tego ani rusz.
Do minusów e-learningu i szkoleń zawodowych online trzeba też zaliczyć rzecz bardzo prozaiczną, czyli pojawiające się problemy na łączach. Zakłócenia w transmisji, słaba jakość obrazu czy dźwięku niestety potrafią skutecznie uprzykrzyć naukę, a w dobie, gdy wszyscy pracują zdalnie, przeciążenie internetu w domach zdarza się często.
| Razem, ale osobno – relacje na odległość podczas pracy zdalnej
Natomiast niewątpliwą zaletą e-learningu – oprócz tego, że obecnie jest jedyną dostępną metodą poszerzania kompetencji pracowniczych – jest możliwość korzystania z kursów z całego świata, w których możesz uczestniczyć z własnej kanapy. To okazja do czerpania wiedzy zawodowej, która nie jest dostępna lokalnie – możesz uczyć się od największych światowych specjalistów z branży.
Jednak nawet jeśli nie masz potrzeby szukać nauczyciela na drugiej półkuli, okres pandemii może być dobrym momentem choćby na odkładane od dawna studia podyplomowe. Plusem jest to, że nie musisz nigdzie dojeżdżać w piątek po pracy – po prostu zamykasz pocztę, otwierasz Zooma czy inną aplikację spotkaniową i łączysz się z wykładowcą i grupą. E-learning to nie tylko oszczędność czasu, lecz w wielu wypadkach także możliwość zorganizowania sobie nauki na własną rękę – materiał możesz podzielić i przerabiać wtedy, kiedy jest Ci wygodnie, niekoniecznie o danej godzinie.
Argumentem za nauką online może być też fakt, że kursy e-learningowe często są bardziej przystępne cenowo niż szkolenia stacjonarne – organizatorom odpada wiele kosztów, grupy mogą być liczniejsze, a dzięki temu można zaproponować użytkownikom atrakcyjniejsze warunki zakupu.
| Jakie kursy najbardziej cenią pracodawcy?
Kursy e-learning – jak z nich korzystać, by się rozwijać?
Nauka online jest wygodna, jednak nie da się ukryć, że trochę różni się od studiów i szkoleń stacjonarnych. Na pewno wymaga pewnej dyscypliny i umiejętności samodzielnego pokierowania swoim rozwojem. Jak skutecznie korzystać z e-learningu? Oto kilka podpowiedzi.
- Wyznacz cele i opracuj plan nauki – wystrzegaj się chaosu i przypadkowości. Przeglądając oferty kursów online, można się poczuć jak dziecko w cukierni, a gdy raz klikniesz na Facebooku reklamę webinaru, zostaniesz zasypany kolejnymi interesującymi propozycjami. Trzeba więc umieć je selekcjonować. Ucz się tego, czego naprawdę chcesz się nauczyć. Naukowe porażki często biorą się z niewłaściwych celów. Jeśli próbujesz łapać 10 srok za ogon albo narzucasz sobie coś, do czego nie do końca masz przekonanie, ale „może się przydać”, nic dziwnego, że gdy minie pierwszy zapał, nagle znajdzie się sto innych ciekawszych rzeczy do roboty (z szorowaniem piekarnika i sprzątaniem piwnicy na czele).
- Ucz się regularnie – zastanów się, ile czasu realnie jesteś w stanie poświęcić na rozwijanie umiejętności zawodowych. Lepiej jest robić mniej, a częściej, niż siadać do nauki zrywami. 20 minut dziennie codziennie nieraz daje więcej niż weekendowe nasiadówki, po których dodatkowo będziesz się czuć zmęczony i zniechęcony do pracy już w poniedziałek. Początkowa wymuszona regularność pozwala też wytworzyć nawyk, który zostanie z Tobą, nawet gdy opadnie pierwsza fala motywacji.
| Nauka języków online – pracuj z domu jako lektor!
- Zadbaj o skupienie w trakcie nauki – multitasking to zmora naszych czasów. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jednocześnie uczestniczymy w spotkaniach i odpisujemy na maile, włączamy webinar i scrollujemy informacje ze świata. W wypadku przyswajania nowych umiejętności to droga donikąd. Mózg nie jest w stanie utrzymać koncentracji na dwóch czynnościach jednocześnie. Taka „nauka” przyniesie więcej frustracji niż korzyści, bo to, co wpadnie jednym uchem, wyleci drugim. Liczy się więc nie tylko ilość, lecz przede wszystkim jakość poświęconego czasu. Efektywnie wykorzystane 15 minut ma większą moc niż godzina na pół gwizdka.
- Rób notatki, mapy myśli – zwłaszcza jeśli należysz do tzw. wzrokowców, którzy potrzebują wizualnej organizacji materiału. Do takich notatek – tekstowych czy wizualnych – łatwo też powrócić, by sprawdzić szczegóły lub po prostu szybko przypomnieć sobie materiał po pewnym czasie.
| Uczenie się – jaką rolę odegra w przyszłości?
- Zatrzymuj się na trudniejszych fragmentach – jeśli potrzebujesz, odsłuchaj lub przeczytaj jeszcze raz, przemyśl lub, gdy coś jest nie do końca zrozumiałe, szukaj dalej na własną rękę. Na kursach, które zakładają możliwość kontaktu z prowadzącym, zadawaj pytania osobiście lub na forum. Nigdy nie przeskakuj niejasnych partii, bo z czasem będzie Ci tylko trudniej.
- Analiza i ćwiczenia – nowo poznany materiał jak najszybciej zastosuj w praktyce, najlepiej w sytuacjach z własnej pracy czy życia. To kluczowy element procesu uczenia się – samo wysłuchanie czy przeczytanie jeszcze nie spowoduje przyswojenia materiału. Dobrym pomysłem jest też dzielenie się z innymi świeżo nabytą wiedzą. Ucząc kogoś, sami z konieczności również aktywnie opracowujemy materiał w głowie. Jest to jedna z najskuteczniejszych metod zapamiętywania i rozumienia.
| Koronawirus a praca – kompletny poradnik na czas pandemii
* Źródło: https://www.wprost.pl/168051/historia-e-learningu-na-swiecie.html