Ofert pracy w branży IT nie brakuje. Propozycje zawodowe często same znajdują kandydatów. Czy znaczy to, że młodzi specjaliści IT nie muszą w ogóle przygotowywać się do procesów rekrutacyjnych i dbać o relacje z rekruterami? Nic bardziej mylnego. O tym, jak dobrze przygotować CV, zachowywać się podczas rozmowy o pracę i znaleźć firmę swoich marzeń mówi Agata Dzierlińska, Starszy Specjalista ds. Rekrutacji IT w Grupie Pracuj.
Maja Gojtowska - Pani Agato, młodzi kandydaci IT nie mogą narzekać na ilość ofert pracy. Czy to oznacza, że praca sama ich znajduje. Praktycznie bez wysiłku?
Agata Dzierlińska - Ofert dla kandydatów z sektora IT w tym obszarów mobile, czy Big Data jest na pewno bardzo dużo. W wielu sytuacjach można wręcz powiedzieć, że popyt przewyższa podaż. W żadnym wypadku nie powinno to jednak zwalniać kandydatów, szczególnie tych dopiero rozpoczynających swoją karierę zawodową przed przygotowaniem się do rozmów rekrutacyjnych.
- Co zatem jest ważne w CV młodego specjalisty IT?
- Dobrym pomysłem jest dodanie do CV krótkiego 2-3 zdaniowego wstępu: opisu siebie, swoich aspiracji i kierunków, w których kandydat chce się rozwijać. Powinien on znaleźć się bezpośrednio pod danymi osobowymi kandydata. Ta część bywa dla rekruterów pomocnym elementem przy analizie CV osób bez większego doświadczenia. W przypadku takich kandydatów, częściej pytam też o hobby. Doceniam, jeśli w CV wpiszą coś więcej niż „Sport, kino, muzyka”. Kandydat interesujący się kinematografią, może po prostu napisać „Filmy z Brucem Lee” – będzie to jakiś punkt zaczepienia do rozmowy i przełamania lodów. Menedżerowie, z którymi prowadzę rekrutację zwracają również uwagę na temat pracy licencjackiej czy magisterskiej. Jeśli kandydat wpisuje go do CV, może spodziewać się pytań doprecyzowujących o motywy jego wyboru, czy wnioski.
Jak opisać zainteresowania w CV >>
- A co z aktywnością pozauczelnianą?
- Jest to szczególnie ważny element w rekrutacjach, gdzie aplikacji jest dużo np. na staże wakacyjne w dziale IT. Selekcja kandydatów pod kątem tego, czy mają jakieś doświadczenie zawodowe oraz czy są zaangażowani w różne, pozauczelniane aktywności jest dokonywana w pierwszej kolejności. Patrzymy na aktywność kandydatów w kołach naukowych, samodzielne tworzenie gier, czy aplikacji, udział w spotkaniach branżowych i konkursach dla programistów. Poszukując pierwszej pracy właśnie takie doświadczenia warto podkreślać, zarówno w CV, jak i podczas rozmowy rekrutacyjnej.
- Co dla Pani jest ważniejsze u młodego kandydata: umiejętności twarde czy miękkie kandydata?
- Miękkie kompetencje są bez wątpienia ważne, choć oczywiście nikt od kandydatów jeszcze na studiach, czy świeżo po obronie nie będzie oczekiwał umiejętności i doświadczenia w pracy z biznesem. Tego właśnie młody człowiek ma nauczyć się na stażu, czy praktyce zawodowej. Ale na przykład dodatkowa aktywność na uczelni, może wskazywać na doświadczenie w pracy w grupie czy umiejętność rozwiązywania sytuacji spornych. Doceniam szczerość w CV. Wolę, jeśli młody kandydat zamiast górnolotnie brzmiących „znakomitych umiejętności interpersonalnych”, napisze po prostu „jestem uśmiechnięty i gotowy do ciężkiej pracy”.
- Proszę podpowiedzieć, jak zdobyć sympatię rekrutera już podczas pierwszej rozmowy o pracę?
- Tak naprawdę podczas rekrutacji na stanowiska IT ważne są dwa aspekty. Po pierwsze faktyczne umiejętności techniczne i doświadczenie zawodowe, po drugie sam kandydat, jego osobowość i to jak wkomponuje się w organizację. Postawa kandydata jest naprawdę istotna. Rekruterzy szukają kandydatów gotowych dawać od siebie więcej, nastawionych nie tylko na mechaniczne odtwarzanie pewnych rzeczy, ale również analizę i współtworzenie produktów. Projektem, nad którym będzie w firmie pracować kandydat może być choćby nowa aplikacja mobilna. Co stanie się, jeśli po wypuszczeniu na rynek, zbierze ona złe recenzje? Zadaniem developera nie będzie siedzenie z założonymi rękami i oczekiwanie na rekomendacje współpracowników z innych działów, ale aktywne działanie. Szeroko mówi się o nastawieniu osób wchodzących na rynek pracy na rozwój. Często, kiedy pytam kandydata, co konkretnie rozumie przez to stwierdzenie, nie potrafi udzielić mi odpowiedzi. Doceniam, kiedy student, czy absolwent studiów technicznych wie, w jakim kierunku chce się rozwijać – jakie kursy i szkolenia planuje zrobić, jakie języki programistyczne poznać, jakie umiejętności zdobyć. Warto zastanowić się nad tym już przed pierwszą rozmową o pracę.
- A jak wybrać tę najlepszą ofertę? Czym kierować się wybierając pierwszą pracę marzeń?
- Jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Wszystko zależy od tego, czego tak naprawdę chce kandydat: marzy o tworzeniu kodu, woli pracować blisko biznesu i być analitykiem, a może ciągnie go do testów czy user experience. Jeśli student, czy absolwent chce poznać bardzo duże, często skomplikowane aplikacje lub systemy powinien wybrać firmy, które je tworzą np. banki czy software house’y. Jeżeli chce od początku szkolić język angielski, powinien wybrać firmy z zagranicznym kapitałem, w których w większości pracuje się w języku obcym. Nie zgodzę się z twierdzeniem, że gorszym wyborem jest praca w małych firmach. W takich miejscach student, czy absolwent ma często dużo bliższy kontakt ze starszymi programistami, z którymi pracuje ręka w rękę, ma szansę lepiej poznać biznes czy potrzeby klientów.
- Czy na koniec ma Pani jakąś radę dla młodych kandydatów z branży IT?
- Na pewno warto swoją przygodę ze stażami czy praktykami zaczynać jak najwcześniej, już na 2-3 roku. To dobry moment na zrobienie sobie rekonesansu i sprawdzenie, co tak naprawdę chce się robić. Moda na technologie może się zmieniać, fajnie jest robić to, co naprawdę się lubi.
- Dziękujemy za rozmowę!