Czy testowanie gier jest prostą pracą? Dlaczego w Polskiej firmie wszyscy mówią po angielsku i kto odpowiada za udany piątkowy wieczór z padem i Wiedźminem? Za nami spotkanie z ekipą ze studia CD PROJEKT RED. Załoga opowiada, jakie umiejętności należy mieć, aby dołączyć do zespołu i rozpocząć karierę na stanowisku testera gier. Panie i Panowie, przed Wami CD PROJEKT RED „od kuchni”! 🙂
Pracuj: Budynek niepozorny, a w środku…WOW – lubicie zaskakiwać? 🙂
Natalia: Można tak powiedzieć. Pozornie nieco oldschoolowa estetyka z zewnątrz, a za drzwiami wejściowymi świat w nieco innej odsłonie – nowe technologie, ekrany z trailerami gier – w tym się poruszamy, więc wnętrze studia jest jak najbardziej adekwatne do kontekstu. Ale poza tym możemy także pochwalić się siłownią i trenerem personalnym – sama mam ustawiony plan ćwiczeń i chodzę 3 razy w tygodniu! Niestety nie mogę zaprezentować Ci wszystkich zakamarków naszej siedziby – pracujemy tu nad rzeczami, które jeszcze nie zostały zaprezentowane szerokiej publiczności. Oprócz pracowników studia można tu też spotkać ich pupili, bo wielu z nas przyprowadza do pracy swoje psy czy koty.
Pracuj: Tester gier - czyli ktoś kto kocha Wasze gry i gra tylko w gry Waszego autorstwa?
Natalia: Nie, nie! Aby tu pracować, nie trzeba koniecznie lubić gier naszego autorstwa – cenimy szczere i własne zdanie na temat naszych projektów. Myślę, że to ogólnie fajna rada dla osób rozpoczynających karierę zawodową lub po prostu starających się o pracę. Otwartość i odwaga przede wszystkim.
Pracuj: Czy każdy tester robi to samo?
Natalia: Zdecydowanie nie. Część zajmuje się postaciami, inni lokacjami, mamy osobny dział testujący fabułę i kwestie narracyjne. Jeszcze inne osoby pracują z kodem, więc bardziej testują tematy programistyczne – game development łączy działania naprawdę wielu różnych osób, które mają dedykowane zadania. To praca w zgranych zespołach.
Pracuj: …międzynarodowych? 🙂
Natalia: Tak, świetnie że o tym wspominasz! Nasze studio to ludzie z całego świata. Komunikujemy się głównie po angielsku, więc to jeden z istotnych wymogów w procesie rekrutacji. Łączymy wiele kultur, wiele różnych spojrzeń – bardzo to lubię w tej pracy.
Pracuj: Jakie wymagania poza angielskim trzeba zatem spełniać, aby dostać u Was pracę jako tester gier?
Natalia: Często mamy tu do czynienia ze stanowiskami typu entry level, czyli można zaczynać bez wcześniejszego doświadczenia zawodowego. W naszej branży stawiamy na kształcenie specjalistów, którzy będą chcieli się z nią związać na dłużej.
Pracuj: Ok, to czas na pytania do testerów! 🙂 Opowiecie na czym dokładnie polega Wasza praca?
Monika: W tym momencie jestem koordynatorką jednego z zespołów QA (Quality Assurance, czyli zapewnienia jakości) zajmujących się testowaniem elementów fabularnych gry. Natomiast od czasu do czasu wracam do tego, czym zajmowałam się przez kilka poprzednich lat, czyli testowania — przechodzenia całej gry, jej fragmentów, opiniowania zawartości, szukania problemów pod konkretnym kątem i oczywiście raportowania ich, doglądając tematu do samego końca.
Racibor: Pracuję na stanowisku Art QA Analyst. W skrócie, zajmuje się sprawdzaniem aspektów wizualnych gry. Aktualnie w głównej mierze wspieram zespół zajmujący się tworzeniem elementów otoczenia — architektury, dekoracji, terenu itp. Na każdy obiekt składa się wiele elementów — od siatki 3D i tekstur, po właściwości fizyczne, a także rzeczy charakterystyczne dla procesu tworzenia gry jak optymalizacja wyświetlania obiektu 3D w czasie rzeczywistym. Wszystko co składa się na trójwymiarową reprezentację gry musi zostać dokładnie przetestowane.
Pracuj: Czy ta praca ma jakiś związek z Waszym wykształceniem?
Monika: Jestem jedną z tych osób, która do gamedevu (Game Development) trafiła bez żadnego wcześniejszego doświadczenia w temacie. Z wykształcenia jestem charakteryzatorką, która po drodze trafiła na studia archeologiczne, a skończyła jakimś trafem w tworzeniu gier. Jakkolwiek banalnie to zabrzmi, myślę, że pchnęła mnie do tego pasja. Po prostu bardzo lubię grać; gram nadzwyczaj dużo.
Racibor: Spora część mojej edukacji związana jest z szeroko pojętą informatyką — technikum, studia, praktyka zawodowa, a także praca w branży, jeszcze przed dołączeniem do CD PROJEKT RED.
Pracuj: „Tester gier to praca na wygodnej kanapie, z miską chipsów. Grasz i dostajesz za to pieniądze” - zdementujecie takie pogłoski? 🙂
Monika: Praca testera to nie jest zawód dla ludzi, którzy liczą na całodniową, leniwą rozrywkę. Czasem oznacza to skrupulatne uzupełnianie dokumentacji, innym razem testowanie jak w akcji spisuje się konkretna mechanika, a jeszcze kiedy indziej konsultacje z designerami. Podsumowując — tak, gramy w gry, tylko w zupełnie inny sposób niż robimy to w domu na własnej kanapie.
Racibor: Siedząc na kanapie z miską chipsów i grając w gry nie dostrzeżemy problemów, a problemy, których nie zauważymy i których przyczyn może być cała masa, mogą dostać się do finalnego produktu, obniżając jego jakość i przyjemność płynącą z obcowania z grą. Cały czas musimy być gotowi doskonalić umiejętności i się rozwijać.
Pracuj: Jak aplikować do Waszej firmy?
Natalia: Przez pracuj.pl. Zachęcam! Warto jednak, jak w każdym procesie rekrutacyjnym, odpowiedzieć sobie na pytanie, czy wiem co to za stanowisko i czy chcę to robić.
————————————————————————————————————————
Materiał powstał dzięki rozmowie z: Natalią Santorek (Recruiter w CDPR), Moniką Rokitą (Narrative QA Coordinator) oraz Raciborem Kempą (Art QA Analyst) Dziękujemy Wam za czas i przemiłą rozmowę.