Porady Rozmowa kwalifikacyjna Czy aplikować jeszcze raz na tę samą ofertę pracy?
15.06.2016  | 5 min czytania

Czy aplikować jeszcze raz na tę samą ofertę pracy?

15.06.2016  | 5 min czytania
Autor wpisu Katarzyna Klimek-Michno
Ocena treści
(4.83)

Nice colleagues sitting at the tableOferta pracy, na którą aplikowałeś, znów została opublikowana. Z jednej strony w Twojej głowie rodzą się podejrzenia: czy to nie oszustwo?! Z drugiej pojawiają się wątpliwości, czy możesz ponownie wysłać aplikację oraz cicha nadzieja, że może tym razem się uda. Jaki ruch wykonać?

 

Mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. W tym wypadku jednak możesz odejść od tej reguły, jeśli bardzo zależy Ci na pracy właśnie w tej firmie i jesteś szczerze zainteresowany ofertą. To może świadczyć o dużej motywacji i determinacji kandydata, ale z pewnością nie jest to faux pas i nie zrobi złego wrażenia na rekruterze. Jeżeli jednak wysyłałeś aplikację „na chybił trafił”, nie przywiązywałeś wagi do oferty, traktowałeś jako jedną z wielu, nie zagłębiając się zbytnio w treść – zastanów się, czy rzeczywiście jest sens, aby znów próbować.

 

Podejrzana sprawa czy druga szansa?

Informacja o tym, że firma znów prowadzi nabór, wywołuje początkowo entuzjazm. Szukamy wciąż pracy, pojawiła się kolejna szansa, więc jest radość. Zapał jednak szybko stygnie. Zaczynamy się obawiać, że oferta jest podejrzana, pracodawca może manipuluje, a osoby, które nabrały się na jego propozycje, prędko z firmy odchodzą. Taki kierunek myślenia jest niekoniecznie trafny.

Powody ponownego opublikowania ogłoszenia mogą być rozmaite. Często zdarza się, że kandydaci zarzucają pracodawcom oszustwo, doszukują się podstępu. W serwisach z losowymi, niejakościowymi ofertami pracy mogą trafiać się firmy, w których takie sytuacje faktycznie się zdarzają. Najczęściej jednak powody wznowienia rekrutacji są zupełnie inne i nie wynikają ze złej woli pracodawców i rekruterów.

Jednym z nich mogło być niedopasowanie pracownika do stanowiska – zatrudniona osoba nie sprawdziła się i po okresie próbnym nie przedłużono jej umowy lub sama zrezygnowała. Często scenariusz wygląda też tak, że nie udało się zrekrutować kandydata dopasowanego do profilu i spełniającego wymagania. Proces rekrutacyjny uruchamiany jest więc od nowa i trwają dalsze poszukiwania.

Jeśli mamy wątpliwości, to warto zapytać rekrutujących o powód wznowienia rekrutacji. Do myślenia mogą wówczas dać wymijające odpowiedzi i robienie z tego faktu tajemnicy.

 

Nie popełniaj tych samych błędów

Brak zaproszenia na rozmowę czy propozycji zatrudnienia nie traktuj jako porażki, przekreślającej Twoje szanse. To żaden wstyd i ujma, by znów spróbować. Warto jednak wyciągnąć wnioski z pierwszego podejścia. Zanim wyślesz wiadomość do rekrutujących i znów zaprezentujesz swoje CV, zastanów się, czy nie należałoby jeszcze nad nim popracować, coś zmienić, dodać, uzupełnić? Tak, by podnieść swoje notowania w oczach potencjalnego pracodawcy.

Dobrze posłużyć się tutaj profesjonalnym szablonem (dostępnym np. na www.cv.pracuj.pl) i sprawdzić, czy nie popełniamy popularnych błędów w konstruowaniu życiorysu.

 

Przed ponownym wysłaniem aplikacji, analizie warto poddać nie tylko CV. Jeszcze raz dobrze zapoznaj się z treścią ogłoszenia i wymaganiami stawianymi na rekrutowanym stanowisku. Czy na pewno wszystkie spełniasz? A może nie wyeksponowałeś w życiorysie tego, co najważniejsze z punktu widzenia pracodawcy?

Dowiedz się jak najwięcej o kulturze organizacyjnej firmy, jej systemie wartości, kompetencjach, które stawia na pierwszym miejscu. Jeśli brałeś udział w rozmowie rekrutacyjnej lub wykonywałeś konkretne zadania, spróbuj w myślach odtworzyć te wydarzenia i prześledzić swoje zachowania. Może dostrzeżesz, co było Twoją piętą achillesową? Na których pytaniach poległeś? Jeśli udało Ci się dotrzeć do ostatniego etapu rekrutacji, niewykluczone, że kolejne podejście zakończy się sukcesem. Warto więc przypomnieć o sobie rekruterowi i zaznaczyć, że nadal jesteś zainteresowany ofertą.

 

A Wam zdarzyło się aplikować więcej niż raz na tę samą ofertę?

Oceń artykuł