Porady Rozmowa kwalifikacyjna Duże doświadczenie - duży kłopot czy duży atut?
03.12.2014  | 5 min czytania

Duże doświadczenie - duży kłopot czy duży atut?

03.12.2014  | 5 min czytania
Autor wpisu Katarzyna Klimek-Michno
Ocena treści
(2.67)

Nie masz doświadczenia zawodowego – źle, bo pracodawcy wolą takich, którzy mają już praktykę. Posiadasz kilkuletnie doświadczenie – też niedobrze, bo jesteś za drogi, więc lepiej przyjąć stażystów. W taki sposób część kandydatów postrzega sytuację na rynku. Jak jest naprawdę?

Najpierw byłam na studenckich praktykach, później na stażu, aż wreszcie udało mi się zdobyć etat. Niestety, kiedy po czterech latach pracy chciałam zmienić miejsce zatrudnienia, co rusz natrafiałam na ogłoszenia z ofertami bezpłatnych praktyk albo trzymiesięcznego stażu – opowiada Justyna, zajmująca się promocją. Przyznaje, że nie mogła sobie pozwolić na to, aby znów zaczynać od zera, bez pensji.

Kiedy jednak zaczęłam aplikować na niższe stanowiska, na które nie były wymagane wysokie kompetencje, to słyszałam, że mam za duże doświadczenie. Może po prostu dla pracodawców bardziej opłacalnym finansowo rozwiązaniem jest przyjęcie kilku praktykantów na miejsce jednego, doświadczonego specjalisty, pracującego na podstawie umowy o pracę? – zastanawia się Justyna.

Stereotypy kontra realia

Czy rzeczywiście pracodawcy wolą stażystów od doświadczonych pracowników?

I tak, i nie – odpowiada Dominika Staniewicz, ekspert Business Center Club i współwłaściciel firmy AdoreHR. - Stereotypowo zakłada się, że kandydat z dużym doświadczeniem będzie chciał się rozwijać, a jeśli nie ma możliwości awansu, to szybko się znudzi i odejdzie. To fakt, że kandydaci z dużym doświadczeniem mają wysokie oczekiwania finansowe, ale jednocześnie trzeba pamiętać, że im wyżej jest się w hierarchii, tym mniej stanowisk. Pracodawcy obawiają się natomiast, że kandydata z dużym doświadczeniem trudniej będzie zmotywować – mówi Dominika Staniewicz.

Z jej obserwacji wynika, że są jednak i tacy pracodawcy, którzy wolą przyjmować młodych ludzi z potencjałem niż zatrudniać doświadczonych – mimo że koszty mogą być porównywalne.

Należy pamiętać, że choć niedoświadczony pracownik jest tańszy, to trzeba włożyć dużo pracy w jego kształcenie, aby stał się samodzielny – argumentuje ekspert BCC. - Młody kandydat potrafi być jednak dużo bardziej „plastyczny”, można go „uformować”, wdrożyć do organizacji.

Zatrudnienie doświadczonego specjalisty nie jest niewłaściwym ruchem, a wręcz odwrotnie – zwykle stanowi opłacalną inwestycję. Firma zdobywa w ten sposób przewagę konkurencyjną. Ktoś, kto ma już za sobą lata pracy, wnosi do organizacji cenny bagaż doświadczeń, wiedzy, pomysłów, obserwacji i kontaktów. „Doświadczony” oznacza też często: samodzielny i zorientowany na cel, znający różne rozwiązania, ale szukający czegoś nowego i innowacyjnego. Są pracodawcy, którzy zwiększają budżet, przeznaczony w rekrutacji na dane stanowisko, byle tylko pozyskać eksperta ze stażem pracy.

Agnieszka Szefler, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami, przyznaje, że zdarzają się sytuacje, w których zbyt duże doświadczenie staje się przeszkodą w znalezieniu pracy, ale zazwyczaj nie jest to wynik złej woli pracodawców.

Pogląd, że pracodawcy wolą praktykantów od doświadczonych pracowników jest stereotypowy. Często przyczyna tkwi w niezgodności profilu kandydata z wykształceniem i kompetencjami osoby starającej się o pracę. Doświadczenie nie zawsze przekłada się na określone, pożądane przez firmę kompetencje. Jeszcze innym przypadkiem jest nieprzygotowanie się do rozmowy i brak umiejętności zaprezentowania swojej osoby pracodawcy, czy też zbyt wygórowane, niedostosowane do poziomu wynagrodzeń w danej organizacji oczekiwania finansowe – wylicza wiceprezes PSZK.

Jak wykorzystać duże doświadczenie?

Urszula Zając-Pałdyna, HR Business Partner w Grupie Pracuj radzi, aby:

1. Mierzyć siły na zamiary

Nie rezygnujmy ze swoich aspiracji, jeśli faktycznie jesteśmy pewni wartości swoich kompetencji i ich wagi na rynku pracy. Warto mieć jasno sprecyzowaną wizję swojego rozwoju zawodowego, wiedzieć, jaki mamy cel i co chcemy osiągnąć. Dzięki temu łatwiej będzie nam przekonać potencjalnych pracodawców, że będziemy właściwymi osobami we właściwym miejscu.

2. Dać sobie czas i selekcjonować oferty

Jeśli wiemy, w którą stronę chcemy podążać i co jest naszym priorytetem, powinniśmy być konsekwentni. Nie wysyłajmy więc na oślep hurtowo CV i nie odpowiadajmy masowo na pojawiające się oferty. Szukajmy takich miejsc, które spełnią nasze oczekiwania. Jednocześnie dajmy sobie czas na znalezienie firmy, w której będziemy mogli wykorzystać nasze doświadczenie. Niekoniecznie nastąpi to z dnia na dzień, dlatego lepiej nie rezygnujmy z dotychczasowej pracy, zanim nie sprawdzimy swojej pozycji na rynku.

3. Zweryfikować swoje CV i przygotować się

Doświadczenie zawodowe ma dla pracodawców dużą wartość, ale nie przesądza o zatrudnieniu. Liczą się również kompetencje, umiejętności, wiedza, znajomość języków. Sprawdźmy, czego oczekuje od nas rynek i branża, w której chcemy pracować. Zastanówmy się, czy nie posiadamy w tym zakresie jakichś braków i czy nie powinniśmy ich uzupełnić. Przygotowujmy się do rozmów rekrutacyjnych. Sprawdzajmy, czy nasze doświadczenie jest zgodne z oczekiwaniami pracodawcy i jakiego rzędu wynagrodzenia są oferowane na podobnych stanowiskach (my rekomendujemy serwis zarobki.pracuj.pl).

4. Zaistnieć jako ekspert

Jeśli posiadamy już spore doświadczenie, zadbajmy o budowanie wizerunku eksperta, wyjdźmy z „tłumu” i starajmy się wyróżniać. Dajmy sobie szansę na znalezienie pracy na swoim poziomie nie tylko poprzez tradycyjne ogłoszenia o pracę, lecz także przez networking czy headhunterów. Okazji do tego mogą nam dostarczyć konferencje i spotkania branżowe. Uwagę rekruterów i specjalistów z branży możemy przyciągnąć np. prowadząc wartościowego bloga branżowego, na którym dzielimy się swoim doświadczeniem.

5. Szukać korzyści

Rozważając ofertę pracy na niższym stanowisku, dobrze jest dowiedzieć się czegoś więcej na temat możliwości rozwoju i awansu. Przyjmowanie propozycji zatrudnienia wyłącznie z przysłowiowego „braku laku” i nastawieniem, że za niedługo i tak stąd odejdę – może nam nie wyjść na dobre. Pracodawcy oczekują motywacji, dlatego zastanówmy się, co zyskamy dzięki tej pracy, co przyniesie nam satysfakcję. Być może nie będzie to taki prestiż i pensja jak wcześniej, ale zdobędziemy zupełnie nowe, również potrzebne kompetencje?

A Wam doświadczenie ułatwiło czy utrudniło poszukiwania pracy?

Oceń artykuł