Porady Rozmowa kwalifikacyjna 5 sposobów, jak przekuć rekrutacyjną porażkę w sukces
10.09.2014  | 4 min czytania

5 sposobów, jak przekuć rekrutacyjną porażkę w sukces

10.09.2014  | 4 min czytania
Autor wpisu Katarzyna Klimek-Michno
Ocena treści
(1)

Brak propozycji zatrudnienia jest naszą porażką, a my jesteśmy przegranymi w procesie rekrutacji. To naturalne, że tak właśnie się czujemy. Takie myślenie jest bardzo ludzkie, ale… mało konstruktywne. Zamiast leżeć po rekrutacyjnym ciosie, lepiej wstać i coś z tym zrobić.

Idziemy na rozmowę kwalifikacyjną po to, żeby dostać pracę. To dobre założenie, jednak nie zawsze się sprawdza.

Jeśli więc nie otrzymamy propozycji zatrudnienia, to zastanówmy się, co zrobić, aby następnym razem się powiodło.

Odrzuceni kandydaci często obwiniają się, że są beznadziejni. Warto zmienić sposób myślenia i zrozumieć, że po prostu nie pasowało się do danej organizacji czy też profilu kandydata. Jeśli jednak sami widzimy, że brakuje nam kluczowych kompetencji, mamy braki w kwalifikacjach, a na rozmowę o pracę poszliśmy zupełnie nieprzygotowani – lepiej poszukać sposobów, jak przekuć porażkę w sukces.

Rozmowa rekrutacyjna jest okazją, żeby poznać wymogi rynku pracy i oczekiwania pracodawców. Przede wszystkim jednak jest to lekcja dla nas samych i szansa, by poznać swoje mocne i słabe strony. Każda rekrutacja to nowe doświadczenie. Przed kolejną możemy czuć się spokojniejsi, o ile wyciągniemy wnioski z poprzednich.

1. Popraw dokumenty

Stale wysyłasz CV i odpowiadasz na ogłoszenia, ale bez odzewu? Być może problem tkwi w Twoich dokumentach aplikacyjnych. Sprawdź jeszcze raz, czy nie popełniłeś błędów ortograficznych bądź stylistycznych. Brak staranności robi bardzo złe wrażenie na rekruterach. Popracuj nad jakością i estetyką dokumentów, ale też sprawdź swoją aplikację pod względem merytorycznym. Jeśli wymagany jest list motywacyjny, pamiętaj, aby nie powielać w nim treści CV. Zamiast kopiować schematy, warto poświęcić trochę więcej czasu na solidne przygotowanie czegoś „od siebie”.

2. Otwórz się na krytykę

Testy, wywiady, rozmowy, sesje assesment center – to wszystko bywa bardzo stresujące, a jednocześnie frustrujące jeśli na końcu okazuje się, że to nie my otrzymujemy ofertę pracy. Żal, rozgoryczenie, poczucie niesprawiedliwości potrafią wówczas przysłonić nam realny obraz naszych kompetencji. Nie zawsze chcemy usłyszeć, dlaczego to nie my zostaliśmy wybrani. Nie umiemy przyznać się do naszych słabości czy braków. Tymczasem rozmowa z rekruterem o wynikach rekrutacji może być dla nas punktem zwrotnym. Nie wszystkie firmy mają zwyczaj udzielania informacji kandydatom. Warto jednak samemu zabiegać o nią i dopytywać o argumenty decyzji. Dzięki temu będziemy wiedzieć, nad czym jeszcze powinniśmy popracować. Jeśli informacji zwrotnej nie udało się uzyskać, spróbuj samodzielnie przeanalizować, co mogło pójść nie najlepiej.

3. Poznaj branżę

Nieudana rekrutacja może być udanym źródłem wiedzy o branży, w której chcemy pracować. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej mamy bowiem okazję poznać bliżej firmę i jej profil działalności, oferowane warunki zatrudnienia, oczekiwania pracodawcy i zakres obowiązków. Zyskujemy informacje, które poszerzają nasze zawodowe horyzonty i dają nam wgląd w branżę. Dzięki temu łatwiej będzie nam później prowadzić rozmowy z innymi, potencjalnymi pracodawcami.

4. Porozmawiaj ze znajomymi

Wrażenia z nieudanej rekrutacji warto skonfrontować z opinią znajomych, którzy pracują już w branży. Dzięki temu lepiej poznamy realia pracy, dowiemy się, na co pracodawcy zwracają uwagę, a na co nie kładą dużego nacisku. To też okazja, żeby powymieniać się wskazówkami i informacjami o samych procesach rekrutacyjnych.

5. Ucz się na błędach

Jeśli kolejna rozmowa poszła Ci słabo, postaraj się wyciągnąć wnioski z błędów, które być może popełniasz. Zaraz po każdej rozmowie (nawet jeśli nie znasz jeszcze jej rezultatu), zanotuj pytania, które sprawiły Ci największą trudność lub z odpowiedzi na które nie jesteś do końca zadowolony. Jeśli okaże się, że również ta rekrutacja nie poszła po Twojej myśli, wróć do pytań i przygotuj na nie odpowiedzi przed kolejnym spotkaniem z rekruterem. Nie tylko poczujesz się pewniej, lecz także będziesz z łatwością odpowiadał na kolejne niełatwe pytania.

 

Czy Waszym zdaniem porażkę na rozmowie można konstruktywnie wykorzystać?

 

Oceń artykuł