O tajnikach zawodu stewardessy, wymaganiach rekrutacyjnych i największych wyzwaniach opowiada Dorota*, która łączy pasję podróżniczą z życiem zawodowym.
Na rekrutację do linii lotniczych trafiłaś przypadkowo i na początku zakładałaś, że będzie to chwilowa przygoda. Tymczasem pracujesz w tym zawodzie już … 10 lat. Jak to się stało?
Pracując jeszcze na studiach na infolinii jednego z banków, poznałam koleżankę, której marzeniem była praca stewardessy. Za jej namową złożyłam aplikację. Nie ukrywam, że skusiła mnie perspektywa wysokich zarobków, możliwość darmowego podróżowania, chęć przeżycia przygody i poznania ludzi z różnych kręgów kulturowych. Los chciał, że ja zostałam przyjęta, a koleżanka nie. Od tego momentu latanie i praca w cabin crew stały się całym moim życiem. Dzięki mojej pracy zwiedziłam całe Włochy i byłam w większości krajów europejskich. Ostatnio pokochałam również bardzo długie loty.
Jak wspominasz początki w tym zawodzie? To musiała być duża zmiana w porównaniu z wcześniejszą pracą „na ziemi”?
Moje początki były bardzo trudne. Niezliczoną ilość razy rozważałam rezygnację. Najpierw bardzo wyczerpujące szkolenie i egzaminy, potem stres związany z samą pracą na pokładzie, trudne sytuacje z pasażerami, konieczność przystosowania się do bardzo specyficznego trybu życia, coraz rzadsze spotkania z rodziną i znajomymi. W pierwszych tygodniach pracy ogromną trudność sprawiało mi również zachowanie odpowiednich standardów wyglądu - makijaż, fryzura itd. Nie mogłam się przyzwyczaić do tego, że zawsze muszę wyglądać perfekcyjnie i że mój wygląd będzie oceniany przez zwierzchników.
Mimo to nie porzuciłaś pokładu samolotu…
Choć zdarzały się bardzo trudne chwile, zaciskałam zęby i szłam do przodu. Nie zrezygnowałam, ponieważ uwielbiam podróżować i ponad wszystko pokochałam latanie. Nawet dziś, po wielu odbytych lotach, gdy włączają się silniki samolotu, dostaje gęsiej skórki na całym ciele, a w sercu pojawia się uczucie radości, ekscytacji. W powietrzu czuję, że żyję.
Jeśli ktoś marzy o pracy stewardessy bądź stewarda albo chciałby spróbować swoich sił w tym zawodzie, to co w pierwszej kolejności powinien zrobić?
Pierwszym krokiem jest wysłanie aplikacji do przeprowadzających rekrutację linii lotniczych. Warto stworzyć listę linii, które nas interesują i śledzić na bieżąco ogłoszenia. Niektóre linie lotnicze już na etapie wysyłania zgłoszenia przeprowadzają wstępną selekcję kandydatów, która polega na ocenie kwestionariusza osobowego wypełnionego online. Zawiera on pytania oceniające nasze predyspozycje psychologiczne. Rozwiązuje się też podstawowy test z języka angielskiego. Jeśli pozytywnie przejdziemy pierwszy etap rekrutacji, jesteśmy zapraszani na spotkanie rekrutacyjne – mailowo lub telefonicznie.
Jakich pytań można się spodziewać podczas rekrutacji?
Stałym elementem rekrutacji we wszystkich liniach lotniczych jest pisemny test sprawdzający znajomość języka angielskiego. Od jego wyniku zależy, czy zakwalifikujemy się do kolejnego etapu. Osoby, które przejdą go pozytywnie, mogą spodziewać się także sprawdzenia umiejętności z zakresu pracy zespołowej. Kandydaci dobierani są w 3-4-osobowe grupy i wspólnie pracują nad rozwiązaniem wylosowanego zadania. Dotyczy ono konkretnej sytuacji albo problemu, który wystąpił podczas lotu, na przykład: choroba lub nieodpowiednie czy też niebezpieczne zachowanie pasażera. Na tym etapie również następuje wybór najlepszych kandydatów, z którymi komisja rekrutacyjna odbywa indywidualną rozmowę. Kwestie, które są wtedy poruszane, to np. motywacja do podjęcia pracy w cabin crew. Mogą też pojawić się pytania o nasze zainteresowania i pasje, a także prośba o nakreślenie, w jakim kierunku chcielibyśmy rozwijać się zawodowo. Również podczas rozmowy z komisją możemy zostać poproszeni o wylosowanie opisu jakiejś scenki lub problemu, który może wystąpić w czasie lotu. Naszym zadaniem jest przedstawienie swojego pomysłu na wyjście z trudnej sytuacji.
Zarówno praca w grupie, jak i indywidualne rozmowy z kandydatami odbywają się w języku angielskim.
Jakie wymagania trzeba spełnić, żeby zostać stewardessą/stewardem?
Podstawą jest bardzo dobra znajomość języka angielskiego w mowie i piśmie (minimum poziom B2). Znajomość dodatkowych języków stanowi duży atut. Zdarza się, że to ona decyduje o wyborze kandydata. Niezwykle ważny jest też bardzo dobry stan zdrowia oraz kondycja fizyczna. Jeśli cierpimy na choroby przewlekłe (na przykład na astmę), niestety prawdopodobnie nie przejdziemy pozytywnie badań lekarskich. Wymagana jest również umiejętność pływania, która sprawdzana jest w praktyce na kursie przygotowawczym, w którym uczestniczą kandydaci wybrani podczas procesu rekrutacyjnego. Kandydat/kandydatka na członka personelu pokładowego musi też posiadać co najmniej średnie wykształcenie.
A co ze wzrostem? Ten zawód kojarzy się z wysokimi osobami…
To prawda, steward i stewardessa powinni mieć odpowiedni wzrost. W zależności od linii lotniczych wymogi te różnią się o kilka centymetrów, jednak stała jest konieczność dosięgnięcia wyciągniętą w górę ręką wysokości 212 centymetrów - na boso, stojąc na palcach. Jeśli chodzi o inne wymogi związane z wyglądem, to ważny jest też brak tatuażu w widocznych, odsłoniętych miejscach.
Co należy do obowiązków stewardessy?
Najważniejszym zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo pasażerów. Chodzi m.in. o przestrzeganie procedur związanych ze startem i lądowaniem, zapewnienie bezpieczeństwa podczas nieprzewidzianych problemów (warunki pogodowe, awarie, zachorowania, sytuacje niebezpieczne na pokładzie samolotu). Do obowiązków załogi należy również dbanie o komfort pasażerów, udzielanie im wszelkiej pomocy i odpowiedzi na pytania, a także sprzedaż produktów żywnościowych, napojów i artykułów dostępnych w katalogu sprzedaży pokładowej danej linii lotniczej.
Podróże, ciągle nowe miejsca i ludzie… Na rutynę chyba nie można narzekać? Jak wygląda typowy dzień stewardessy?
Załoga samolotu pojawia się na lotnisku ok. 2 godziny przed planowanym lotem. Przed każdym rejsem odbywa się spotkanie personelu pokładowego z pilotami w celu przekazania istotnych informacji dotyczących lotu. Personel samolotu przechodzi na lotnisku przez obowiązkową kontrolę bezpieczeństwa. Przed rozpoczęciem boardingu załoga ma obowiązek sprawdzić, czy maszyna jest gotowa do przyjęcia pasażerów. Później następuje przyjęcie pasażerów na pokład, pomoc w zajmowaniu miejsc i rozmieszczeniu bagaży podręcznych. Kolejne etapy pracy to przedstawienie procedur bezpieczeństwa przed startem i zapewnienie odpowiednich standardów podczas lotu. Po zakończeniu rejsu sprawdzamy stan pokładu i dopełniamy formalności.
Praca „w chmurach” rządzi się na pewno swoimi prawami, a grafik nie przypomina godzin pracy biurowej - od 8 do 16… Jak długo trwa dzień pracy?
Trudno to określić. Bywa różnie. Tygodniowa norma pracy w powietrzu dla załóg samolotów wynosi 20 godzin tygodniowo. Bywa jednak, że dzień pracy, w którym mamy zaledwie jeden 2,5-godzinny lot, trwa nawet ponad 10 godzin. Zdarzają się bowiem nieprzewidywalne sytuacje, takie jak opóźnienia lotów wywołane warunkami pogodowymi, zmiany miejsca lądowania itp., co niejednokrotnie powoduje konieczność spędzania długich godzin w hotelach i na lotniskach. Tak naprawdę stewardessa musi być w 100% dyspozycyjna. Przytrafiają się również sytuacje losowe powodujące nagłe zmiany we wcześniej ustalonym grafiku. Powoduje to niekiedy konieczność bycia cały czas w gotowości, aby móc w każdej chwili w ciągu 60 minut dojechać na lotnisko i zastąpić nieobecnego członka załogi.
Wydaje się, że praca, która wymaga aż tak dużej dyspozycyjności, musi być powiązana z prawdziwą pasją i zamiłowaniem do tego, co się robi. W przeciwnym razie może szybko pojawić się wypalenie zawodowe. Komu więc poleciłabyś ten zawód?
To jest praca dla osób energicznych, niebojących się wyzwań, silnych psychicznie, z pozytywnym podejściem do życia, które są nastawione na akcję i współpracę. Jeśli dobrze się czujesz, pracując w zespole i w bezpośrednim kontakcie z klientem, spodoba Ci się praca na pokładzie samolotu. Bez wątpienia jest to zawód dla osób lubiących wyzwania, otwartych na ciągłe doszkalanie się i podnoszenie swoich kompetencji, dynamicznych, otwartych na zmiany. Trzeba mieć dużo samozaparcia i być zdyscyplinowanym. W zawodzie stewardessy konieczne jest podnoszenie swoich kwalifikacji. Trzeba zdawać egzaminy licencyjne na różne typy samolotów, które odnawia się co roku. Wiąże się to z koniecznością opanowania 700-1000-stronicowych podręczników w języku angielskim. Stewardessa powinna być również osobą empatyczną. Ważna jest także elastyczność. Ma to znaczenie ze względu na nieregularne godziny pracy (często w porze nocnej), pracujące weekendy i święta, a także zmiany miejsca zamieszkania.
Co utrudnia wykonywanie obowiązków? Kto może nie odczuwać satysfakcji z takiego charakteru pracy?
Nie jest to zawód dla osób cichych, nieśmiałych, obawiających się zmian i mających trudności z radzeniem sobie ze stresem. W zawodzie stewardessy nie odnajdą się również domatorzy, osoby ceniące stałe godziny pracy i przewidywalność. Duża odporność psychiczna i samodyscyplina są kluczowe w tym zawodzie.
Jakie są Twoje najciekawsze doświadczenia w pracy?
Najciekawsze i długo tkwiące w pamięci są dla mnie zawsze pozytywne sytuacje. Na pokładzie zdarzają się piękne, wzruszające chwile, które są warte zapamiętania. Kilka razy byłam świadkiem zaręczyn lub odśpiewania gromkiego „Happy birthday” przez współpasażerów dla pasażera obchodzącego urodziny.
A przeżyłaś kiedyś chwile grozy na pokładzie?
Na szczęście nie doświadczyłam nigdy sytuacji niebezpiecznych związanych z awarią samolotu. Zdarzały się jednak przymusowe wcześniejsze lądowania. Są to sytuacje bardzo nieprzyjemne, wywołujące falę zdenerwowania u wszystkich pasażerów. Trzeba umieć sobie z tym poradzić. Dlatego tak ważne w tej pracy jest opanowanie i umiejętność konstruktywnego działania w warunkach stresowych.
Masz już spore doświadczenie zawodowe. Jakich wskazówek udzieliłabyś początkującym stewardessom?
Dbajcie o siebie. Wysypianie się, badania profilaktyczne, odpowiednia dieta oraz ćwiczenia fizyczne – to absolutna konieczność w zawodzie, który jest bardzo wymagający. Częste zaburzenia rytmu dobowego oraz przeciążenia związane z lotami mogą niekorzystnie wpływać na zdrowie. Warto zainteresować się również technikami relaksacji i sposobami efektywnego radzenia sobie ze stresem. Nie załamujcie się też przy pierwszych trudnościach. Po 6 miesiącach pracy wszystko, co początkowo sprawiało wielką trudność, wydaje się błahostką. Pozytywne nastawienie i uśmiech na twarzy - od tego warto zaczynać każdy dzień pracy.
* Ze względu na politykę linii lotniczych nie możemy podać nazwiska rozmówczyni i miejsca jej pracy.