Porady Kariera i rozwój Syndrom oszusta blokuje Twoją karierę? Sprawdź, jak sobie z nim radzić
03.01.2020  | 6 min czytania

Syndrom oszusta blokuje Twoją karierę? Sprawdź, jak sobie z nim radzić

03.01.2020  | 6 min czytania
Autor wpisu Pracuj.pl
Ocena treści
(5)

Syndrom oszusta (z ang. impostor syndrome) – tym mianem określa się zjawisko psychologiczne powodujące brak wiary we własne możliwości, osiągnięcia i kompetencje. Dotyka on wiele osób, w tym – co zadziwiające – odnoszących ogromne sukcesy prezesów międzynarodowych spółek, hollywoodzkich aktorów i innych ludzi, którzy mają na swoim koncie imponujące wyczyny. 

Niska samoocena nie pozwala rozwinąć skrzydeł

Syndrom oszusta – czy Ciebie także dotyczy?

Nawet jeśli dostaniesz pochwałę od szefa albo uda Ci się zrealizować samodzielnie bardzo skomplikowany projekt, dochodzisz do wniosku, że tak naprawdę nie zasłużyłeś na wyróżnienie, a Twój sukces to tylko szczęśliwy zbieg okoliczności? Nie wierzysz, że dysponujesz wiedzą i kompetencjami na wysokim poziomie, mimo że wszyscy Twoi współpracownicy są pod wrażeniem Twoich dokonań? Myśl o awansie Cię paraliżuje, bo obawiasz się, że zostaniesz zdemaskowany jako oszust, który tak naprawdę nic nie potrafi i na niczym się nie zna?

Jak znaleźć w sobie odwagę i zmienić swoje życie zawodowe?

Najpewniej zmagasz się z syndromem oszusta. Jest to zjawisko o tyle szkodliwe, że może przeszkodzić Ci w osiągnięciu sukcesu, na jaki zasługujesz. Strach przed tym, że nie podołasz postawionym przed Tobą wyzwaniom, może Cię sparaliżować i przyczynić się do tego, że nie uda Ci się rozwinąć skrzydeł. Czy można sobie jakoś poradzić z tym problemem? Można, a nawet trzeba! Są na to sprawdzone sposoby!

8 najbardziej stresujących sytuacji w pracy

Jak wypędzić z siebie wewnętrznego oszusta?

10 czynników, które mogą motywować do pracy

Zmaganie się z syndromem oszusta wymaga przede wszystkim zmiany myślenia o sobie i własnych ograniczeniach. Niezbędne jest także uzmysłowienie sobie, że nie jesteśmy w swoich odczuciach osamotnieni. Świadomość, że inni ludzie także zmagają się z tym problemem, pomaga nabrać nieco dystansu do swoich uczuć i przekonań. 

Jak zmotywować się do pracy? – 10 pomysłów

Jak zatem zabrać się do pracy nad sobą? Istnieją co najmniej trzy sposoby na to, by radzić sobie z syndromem oszusta.

  • Po pierwsze – warto spróbować zwrócić uwagę na korzyści, jakie niesie ze sobą bycie nowicjuszem. Skoro uważamy, że jesteśmy dopiero na początku swojej drogi zawodowej, to nie dotyczy nas także „skażenie” konwencjonalnym sposobem myślenia w danej dziedzinie. Możemy więc poruszać kwestie, o których nikt wcześniej nie pomyślał i podejmować próby rozwiązywania różnorodnych problemów w nowatorski sposób. 
  • Po drugie – należy koncentrować się nie na tym, jak wygląda nasz aktualny stan wiedzy, ale na samym procesie nauki. Dzięki temu nie będziemy nieustannie podważać poziomu swoich kompetencji, a swoje rzekome ograniczenia i błędy zaczniemy traktować jako nieodzowny element procesu doskonalenia się.

8 kroków do skutecznej komunikacji w firmie

  • Po trzecie – dobrze jest uświadomić sobie, że syndrom oszusta dotyka sporej części ludzi, także tych na wysokich stanowiskach. Nie musimy zatem żyć w nieprawdziwym przekonaniu, że ten problem dotyczy jedynie nas. Im szybciej zdamy sobie sprawę, że podobne odczucia towarzyszą naszym kolegom z pracy oraz przełożonym, tym łatwiej będzie nam nabrać dystansu do swoich obaw. 
  • Po czwarte - czasami to, co jest zapisane na papierze, bardziej przemawia do naszej świadomości niż ulotne przemyślenia. Dlatego korzystnym rozwiązaniem w walce z syndromem oszusta może okazać się robienie notatek, spisywanie swoich dokonań i działań, które doprowadziliśmy do końca, mimo że wcześniej obawialiśmy się, że nie poradzimy sobie z danym zadaniem. Stworzymy tym samym coś na kształt świadectwa swojej determinacji i kompetencji, a to z pewnością pomoże nam uświadomić sobie, jak wiele jesteśmy w stanie dokonać.
  • Po piąte - w natłoku obowiązków i spraw czasami zdarza nam się zapomnieć, jak wiele kompetencji posiadamy, ponieważ te, z których korzystamy na co dzień, stanowią jedynie ułamek naszych możliwości. Znajdźmy zatem chwilę na to, by spisać punkt po punkcie wszystko, co potrafimy robić – zarówno te najbardziej podstawowe umiejętności, jak i takie, które świadczą o wysokim stopniu naszej specjalizacji. To także pozwoli nam spojrzeć na nasze możliwości bardziej obiektywnie i docenić samych siebie.
  • Po szóste -  sposobem na pożegnanie się z autosabotażystą jest samoświadomość. Dobrze jest odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie, co robię dobrze, a nad czym jeszcze muszę popracować, a następnie skupić się na uzupełnianiu kompetencji niezbędnych dla naszego rozwoju osobistego i zawodowego.
  • Po siódme - im lepiej jesteśmy zorganizowani, tym większą odczuwamy siłę sprawczą. Panując nad czasem i umiejętnie zarządzając swoimi zadaniami, zyskujemy większa pewność siebie, wynikającą z tego, że powierzone nam sprawy udało nam się zrealizować w terminie.
  • Po ósme - dążenie do bycia jak najlepszym nie jest samo w sobie złe, ale trzeba pamiętać, że nie można być doskonałym we wszystkim. Jeśli perfekcjonizm przejmuje kontrolę nad naszym życiem, to znak, że trzeba sobie nieco odpuścić i umieć docenić to, co już udało nam się osiągnąć. 

Jak być pewnym siebie i osiągać wyznaczone cele?

Jeśli mimo obiektywnych sukcesów i pochlebnych opinii na temat naszych umiejętności i kompetencji nadal sobie umniejszamy, to sygnał, że najwyższy czas coś z tym zrobić. Praca nad sobą nigdy nie jest łatwa, ale warto podjąć ten wysiłek, jeśli po drugiej stronie czeka na nas poczucie satysfakcji, wolności i radości.

5 kroków do pokonania kryzysu w pracy

Kreator CV: stwórz za darmo w 3 prostych krokach skuteczne i profesjonalne CV
Stwórz CV

Oceń artykuł